Kto próbuje, temu się udaje
Lęk przed porażką towarzyszy zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Ta bajka podpowie wam, jak sobie z tym radzić. Małymi krokami, dzień po dniu.
Bajki o optymiście nie zrobią od razu z twojego dziecka kogoś, kto patrzy na świat przez różowe okulary. Nie tym też jest sam optymista. Jeśli nawet nosi okulary, które mają różowe oprawki, to nie od nich zależy, jak wygląda to, na co patrzy. Wszystko dzieje się w jego głowie. Tak samo, za to, jak postrzega rzeczywistość twoje dziecko, odpowiada to, czego o niej się nauczyło. A to w dużej mierze zależy od najważniejszych nauczycieli, czyli rodziców.
Optymiści nie ignorują czarnego koloru, uznając, że go nie ma. Tak samo, jak nie udają, że nie mają żadnych problemów i wszystko im się w życiu udaje. To normalni ludzie, ale jest coś, co ich wyróżnia. To umiejętność doszukiwania się we wszystkim tego, co dobre, korzystne, sprzyjające. Skupiają się na tym, co dobre i znajdują to. Jakby sami swoim nastawieniem, tworzyli szczęśliwe zbiegi okoliczności i zdarzenia pełne szczęścia. Bajki o optymiście to bajki o kimś takim. Jest jednym z wielu, a zarazem wyjątkowy. Przy niem nie da się narzekać, bo on sam tego nie robi. Nie pajacuje, śmiejąc się z tych, którzy nie potrafią patrzeć na życie tak, jak on. Nie robi tego, bo w nich też doszukuje się dobrej, jasnej strony. A kiedy tak robi, oni sami zaczynają ją w sobie dostrzegać. Tak to działa. Jeśli więc chcesz, by twoje dziecko szło przez życie jako optymista, czytaj mu bajki o optymiście.
A to wszystko za sprawą podejścia do życia. Skupiają się na tym, co dobre i tego dobra w ich życiu przybywa. Są jak magnes na szczęście. Nie koncentrują się na problemach, tylko na rozwiązaniach. Ich umysły mają inne oprogramowanie, wolne od wirusów czarnowidztwa, niechęci, marudzenia i narzekania. W zamian za to, mają mnóstwo wyszukiwarek dobrych wiadomości i plików zawierających radość i uśmiech. Bajki o optymiście to historie, które dobrze się kończą nie dlatego, że to bajki. Kończą się tak, ponieważ tak zwykle dzieje się w życiu optymisty. Nawet, jeśli coś idzie nie tak, on szuka w tym choćby odrobiny mądrości i wskazówki, co robić dalej. Bo skoro nie tą drogą, to którą ma iść? Nie siada i nie płacze nad rozlanym mlekiem, tylko bierze ścierkę i zmywa podłogę. Bo wie, że tylko tak może ruszyć naprzód i znaleźć rozwiązanie problemu, który się pojawił na jego drodze.
Dzieci, które są optymistami, nie tracą czasu na narzekanie i marudzenie. Wolą wymyślać historie z dobrym zakończenie i marzyć. Ich marzenia też są optymistyczne i dzięki temu mają dużo większe szanse na ich spełnienie, niż niejeden maruda.
Zapraszam więc na bajki o optymiście. Niech pomogą zarówno dzieciom, jak i dorosłym, widzieć jasną stronę życia.
Lęk przed porażką towarzyszy zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Ta bajka podpowie wam, jak sobie z tym radzić. Małymi krokami, dzień po dniu.
Oto bajka o marzeniach, która może stać się początkiem ciekawej rozmowy. Wiesz, o czym marzy twoje dziecko? A ty? Co z twoimi marzeniami?
Optymista skupia się na tym, co dobre i umie cieszyć się z drobiazgów. Jeśli chcesz nauczyć tego swoje dziecko, bajki o optymizmie ci pomogą.
Czy zwykła bajka o pozytywnym myśleniu może zmienić zachowanie dzieci? Bardziej, niż niejedna rozmowa, czy rodzicielskie tłumaczenie. Gdy coś pójdzie nie tak, z rymowanką łatwiej im będzie to zaakceptować. Przekonajcie się sami.