Gdzie mieszka radość – część II
Gdzie mieszka radość? W bajce, z pomocą dwóch skrzatów i wróżki, znajdziesz podpowiedź. Na dobry początek wystarczy. Resztę zostawiam wyobraźni twojej i twojego dziecka. Oto druga część bajki.
Bajki o narzekaniu pokazują, jak różnie można postrzegać świat i to, co się dzieje. Kilka osób w jednymi miejscu, może widzieć coś zupełnie innego. To tylko pokazuje, że każdy z nas, ma ogromny wpływ na to, jak się czuje każdego dnia, czy jest szczęśliwy, zadowolony i pogodny. We wszystkim można znaleźć coś dobrego. Jeśli nie widać tego od razu, to naszym nastawieniem możemy wyłuskać z tego, coś na przyszłość. Tak, jakby nasze myśli i intencje i przekonania, tworzyły to, co się dzieje.
Ta moc jest w każdym z nas i warto uświadomić to dzieciom. O jaką moc chodzi? O umiejętność dostrzegania tego, co piękne, dobre i niezwykłe we wszystkim, co się wydarza i w każdym miejscu, w którym się znajdziemy. Dla jednym deszcz jest błogosławieństwem, a dla innych powodem do narzekania. Podobnie ze słoneczną pogodą. Już nie wspominając o braku dostępu do internetu w miejscu odciętym od świata. Można się z tego cieszyć, bo znika pokusa serfowania po sieci i ciągłego sięgania po telefon czy tablet, albo narzekać na nudę, bo przecież jak tu żyć bez gier, czy oglądania śmiesznych filmików.
Dzieci też mogą się uzależnić od technologicznych nowinek, co zamyka ich umysł na widzenie pomysłów na zabawę tam, gdzie jest ich pełno. Jako dorośli, pamiętamy czasy bez internetu i telefonów komórkowych. Była guma, kreda, patyki, kałuża, piłka, foremki, trzepak i nikt nie narzekał na nudę. Dziś to już nie wystarcza.
Na szczęście praktyka czyni mistrza i można na nowo się tego nauczyć. Trzeba jednak zacząć, a doskonałym pierwszym krokiem, będą bajki o narzekaniu.
To kwestia wyboru, na co zwracamy uwagę w pierwszej chwili. Nie tylko w tym, co nas otacza, ale też w innych ludziach. Ważne jest też, co CHCEMY zobaczyć, a to zależy od tego, jak nauczyliśmy się patrzeć na życie. Twoje dzieci też potrzebuję wskazówek i podpowiedzi. Najbardziej jednak przyda im się przykład, który płynie z twojego życia. Jeśli w domu, ciągle słyszy z ust dorosłych narzekanie, sam też bardzo szybko zacznie to robić. Marudzić będzie przy każdej okazji, a ty dziwić się będziesz, czemu twoje dziecko jest takim czarnowidzem i ciągle niezadowolonym marudą. Przyjrzyj się sobie i innym domownikom. Posłuchaj ich rozmów, zwróć uwagę na swoje słowa, a odkryjesz źródło. Nawet, jeśli twoja pociecha, ma marudzących rówieśników, to mają w domu optymistyczne i pogodne wsparcie rodziców i starszego rodzeństwa, raczej samo zmieniać będzie innych, niż ulegać ich wpływom.
Bajki o narzekaniu, to szansa na zmianę u dzieci i u dorosłych. Narzekamy nieświadomie, bo inni tak robią i dlatego, że życie wydaje się dawać nam do tego mnóstwo okazji. Ale to tylko wymówka, bo przecież każdy z nas, powinien sam decydować, jak patrzy na świat, życie i ludzi. Szczególnie powinni o tym wiedzieć rodzice, którzy są przewodnikami dla swoich dzieci.
Pomagają odkryć jasną stronę życia i kiedy zdarzy się, że ktoś zacznie narzekać, bajkowa historia przypomni się w mig i pomoże zobaczyć, jak bardzo maruda się myli. Bo przecież dzisiejsza pogoda jest idealna do zagrania w scrabble, albo kropelkowe wyścigi na okiennej szybie. Pamiętaj, że optymizm i pogodne podejście do życia, trzeba ćwiczyć i praktykować każdego dnia. Pomaga w tym praktyka wdzięczności za nawet najdrobniejsze rzeczy i zdarzenia. Tworzymy w ten sposób filtr dla umysłu, który widząc, że dla nas ważne jest to, co pozytywne, jasne, pogodne i optymistyczne, będzie tego szukał więcej. Stworzyły optymistyczną lunetę, przez którą dostrzegać będziemy nawet najdrobniejsze, jasne strony rzeczywistości.
Zapraszam na bajki o narzekaniu, które mam nadzieję, pomogą widzieć świat od tej pięknej, kolorowej, niezwykłej i niepowtarzalnej strony. Niech pomysłów na zabawę i miłe spędzenie czasu nie zabraknie, niezależnie od tego, gdzie będziecie i co tam spotkacie. Zwłaszcza wtedy, gdy nie wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Gdzie mieszka radość? W bajce, z pomocą dwóch skrzatów i wróżki, znajdziesz podpowiedź. Na dobry początek wystarczy. Resztę zostawiam wyobraźni twojej i twojego dziecka. Oto druga część bajki.