14. Duduś i wąż
Bajka o lęku przed czymś, czego nie musimy się bać to dobra pomoc dla dzieci, które często czegoś się boją. To też okazja do rozmowy na temat tego, czego twoja pociech boi się najbardziej i najczęściej
Kto z nas, choć raz w życiu czegoś się nie przestraszył, albo nie bał? Chyba nie ma takiego człowieka. Niezależnie, czy ma się 5 lat, czy 105, zawsze może się zdarzyć coś, co nas przestraszy. Bajki o lękach nie są po to, by dzieci bały się jeszcze bardziej. Wręcz przeciwnie. Mają pomóc od tego lęku się uwolnić. A przynajmniej od tego, wywołanego przez nieprawdziwe i nieistniejące przyczyny.
Kiedy robi się ciemno, umysł włącza swój projektor i na ekranie wyobraźni, wyświetla film. Jedni oglądają wesołe historie, przygody, zwiedzając w ten sposób piękne krainy. Inni chowają się pod kołdrę, nie chcąc patrzeć w ciemność. Boją się tego, co mogą tam zobaczyć. Boją się, że sobie z tym czymś nie poradzą. Wszystko to, rozgrywa się w myślach, nie na jawie i chyba dlatego jest takie straszne. W wyobraźni wszystko jest możliwe.
Patrząc na ciemny pokój, meble, flakony, donice i inne przedmioty, zmieniają swoja formę i zaczynają wyglądać zupełnie inaczej. Na ścianach, swoje przedstawienie odgrywają cienie. Za oknem wiatr tworzy mroczą muzykę. I jak tu się nie bać? Jak spokojnie usnąć?
Bajki o lękach pomagają odkryć, że tak naprawdę nie ma się czego bać. Bo w szafie, ani pod łóżkiem, nie ma żadnych potworów. Nie ma i nigdy nie było. Trzeba to tylko sprawdzić i przekonać się na własne oczy.
Na co? Ano, na to, że w pokoju twojego dziecka, nie ma żadnych potworów. Tylko nie próbuj przekonywać, że gdyby były, to można by je zobaczyć też w dzień, albo gdy świeci się światło. Potwory są bardzo przebiegłe i wiedzą, że w dzień, nikt nie będzie się ich bał. A przecież po to się zjawiają, by straszyć małe dzieci i je pożerać. Dlatego dowody na ich nieistnienie, musisz znaleźć, gdy jest ciemno. Tak ciemno jak wtedy, gdy twoja pociecha leży w łóżku i próbuje zasnąć.
Idealnie by było, gdybyś, tak jak Ola i Krzyś, miał do pomocy kota. Afik bardzo chętnie przystał na propozycję, by zostać super zwiadowcą. Jego zadaniem było sprawdzić, czy w pokoju dzieci, faktycznie spod łóżka i z szafy, wychodzą straszne potwory. Jak skończyła się misja? Tego dowiesz się z bajki.
Jeśli kota, albo psa, w domu brak, musisz znaleźć inny sposób. Może wpadnie na niego twoje dziecko, gdy po wysłuchaniu bajki o lękach, rozmawiać będziecie na temat tego, czego się boi.
Przy okazji przepracowywania lęków swoich dzieci, przyjrzyj się swoim i zastanów się, jak ty sobie z nimi radzisz. Może tu znajdziesz sposób, który po małych przeróbkach, idealnie sprawdzi się jako pomoc dla malucha. A może masz już swoje sprawdzone metody z unicestwianiem potworów. Jeśli tak, podzieli się nimi w komentarzu. Na pewno inni chętnie przeczytają i wykorzystają je w swoich domach.
Bajka o lęku przed czymś, czego nie musimy się bać to dobra pomoc dla dzieci, które często czegoś się boją. To też okazja do rozmowy na temat tego, czego twoja pociech boi się najbardziej i najczęściej
Nie wystarczy mówić, że można nam zaufać. Trzeba to udowadniać, by zaufanie było mocniejsze. Przyda się więc bajka o zaufaniu.
Gdy twoje dziecko boi się ciemności, przyda mu się ta oto bajka, w której Ola i Krzyś odkryją, czy w szafie naprawdę mieszkają potwory. Jak zawsze z pomocą przyjdzie im niezastąpiony kot Afik.