Ulubiona fryzura
Jeśli ulubiona fryzura dziecka spotka się z krytyką rówieśników, smutek murowany. Oto bajka, która może je przed nim uchronić.
Bajki o gustach i guścikach, to dobry sposób na odkrycie, co kto tak naprawdę lubi, co mu się podoba i dlaczego właśnie to. Swoje zdanie można mieć na wiele tematów. Dzieci mają je na temat jedzenia, ubioru, zabawy, bajek, napojów, fryzury, rysunków i wielu innych, o których często tylko one wiedzą. Punkt widzenia malucha, nie zawsze podoba się rodzicom, którzy też mają swoje zdanie. Co więc począć?
Nie tylko dzieci chcą być rozumiane. Rodzic, który czegoś dziecku zabrania, albo mówi, co mu się nie podoba w zachowaniu czy wyglądzie, też chciałby być rozumiany przez swoje pociechy. Niestety, zrozumienie to wciąż towar deficytowy w niejednej rodzinie. Czy bajki o gustach, mogłyby, coś tu zaradzić? A i owszem.
Bajkowe historie, to jeden z lepszych sposobów, na przekazanie ważnych, życiowych prawd. Również tej o tym, że jako ludzie, nie tylko lubimy wyrażać swoje zdanie na różne tematy, ale że mamy do tego prawo. Nieważne, czy mamy 5 lat, czy 55, najzwyczajniej w świecie, może nam się podobać to, co nie podoba się innym. A przecież to właśnie o to, często toczą się domowe bitwy.
To jest niedobre! Nieprawda, bo to jest pyszne, a w dodatku bardzo zdrowe.
To jest brzydkie! Nieprawda, bardzo twarzowe i ślicznie wyglądasz w tej czapce.
To jest obciachowe! Nieprawda, zobaczysz, że wszyscy będą ci tego zazdrościć.
Przykładów można mnożyć bez końca, ale nie o to przecież chodzi. Najważniejsze jest zrozumienie, a to przychodzi przez rozmowę. Tę zaś, najlepiej zacząć od bajki o gustach.
Czytając je i rozmawiając o gustach. Najlepiej tych, dotyczących różnic. Tych, o które domownicy najczęściej się kłócą, chcąc mieć rację. Ciekawe jest to, że kiedy chodzi o obronę swojego zdania, walczymy do utraty tchu. Nie pozwalamy jednak na to, gdy przy następnej okazji, to ktoś inny próbuje powiedzieć, że mu się coś nie podoba, ale nie smakuje zupa. Czemu tak się dzieje? Bo wciąż uważamy siebie za najmądrzejszych, a nawet jeśli tak nie jest, to po prostu wydaje się logiczne. A wystarczyłoby porozmawiać. Nie tylko mówić, rzucając kolejnymi argumentami, które miałyby przekonać innych do naszej racji. Chodzi o to, by umieć słuchać tego, co ktoś o innym guście, ma do powiedzenia.
To trudna sztuka, ale jeśli uda ci się nauczyć jej swoje dzieci, dużo spokojniej będzie im się żyło. Co więcej, odkryją mnóstwo nowych smaków i punktów widzenia tych, których spotkają na swojej drodze. Będą mieć więcej przyjaciół, bo umiejętność akceptacji drugiego człowieka z jego punktem widzenia różnych spraw, z gustami i guścikami, muchami w nosie i kaprysami, to podstawa też wyjątkowej relacji.
Bajki o gustach nie wyręczą cię w zrozumieniu własnego dziecka, ale pomogą w zrobieniu pierwszego kroku. I pamiętaj, że to okazja, by pokazać dziecku, że tobie też zależy na jego zrozumieniu. A nie dojdzie do tego bez rozmów o gustach i guścikach.
Pobierz bajkę, czytaj i rozmawiaj. I niech dzieją się cuda :)
Jeśli ulubiona fryzura dziecka spotka się z krytyką rówieśników, smutek murowany. Oto bajka, która może je przed nim uchronić.
Jeśli twoje dziecko nie lub jeść tego, co mu dajesz, z pomocą przyjdzie ci bajka dla niejadka. Oto jak poradziła sobie z tym problemem mama Oli
Dziecku nie smakuje i marudzi przy jedzeniu a ty znów nie wiesz, co zrobić? Pobierz bajkę i przeczytaj mu. A potem porozmawiajcie o tym.