Wszystko jest po coś – bajka o pozytywnym myśleniu
Przez długą chwilę biegałem po ogrodzie razem z wiatrem, ciesząc się tym niezwykłym porankiem. To musiał być wspaniały dzień. Przecież tak cudownie się zaczął – pomyślałem i pobiegłem do domu, bo mój brzuszek przypomniał mi, że nic jeszcze tego ranka nie jadłem. A nie lubię chodzić głodny. Chyba jak każdy kot. Bardzo lubię jeść.
Wchodzę do domu, a tu wszyscy biegają, coś krzyczą, potykają się o szafki, zderzają w drzwiach. Normalnie, jakby nie ten dom. Zwykle taki spokojny, a dziś jak z innej bajki. Nie wiedziałem, co się stało, więc na chwilę przycupnąłem w bezpiecznym miejscu by podsłuchać, o czym wszyscy mówią, a właściwie chwilami krzyczą, jeden przez drugiego.
Zdarzyło ci się kiedyś zaspać do szkoły lub pracy? Jeśli tak, to dzięki tej bajce wspomnienia na nowo ożyją. To samo bowiem spotkało całą rodzinę Pogodnych. Nikt do końca nie wiedział, czemu budziki nie zadzwoniły, ale to, co działo się po nagłym przebudzeniu było i śmieszne i bolesne. Na szczęście nikt bardzo nie ucierpiał i po krótkiej rodzinnej panice, wszystko powoli wracało do normy. Już po chwili okazało się, że dzięki zaspaniu, Krzyś nie musiał siedzieć w szkole i czekać na nauczycielkę, bo ta akurat utknęła w ulicznym korku.
Kiedy nie wszystko idzie tak, jakbyśmy chcieli
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – tak całe zdarzenie podsumował pan Andrzej i wszyscy przyznali mu rację. Również Afik, który w tym samym momencie przypomniał sobie zdarzenie z rodzinnego domu w opuszczonym ogrodzie. Uwielbiał wygrzewać się na słońcu, ale to, jak wiadomo, czasem chowa się za chmurami. Tamtego dnia nie zamierzał inaczej spędzać dnia. Niestety, pogoda pokrzyżowała mu plany i z powodu deszczu, musiał zostać w domu.
Z pomocą mamy jakoś udało mu się miło spędzić czas, a nawet zobaczyć piękną tęczę. Nie wiedział jednak, że ten dzień będzie jeszcze lepszy, niż gdyby przez cały czas świeciło słońce. Gdy tylko przestało padać, Afik wybiegł do ogrodu, a tam… .
O tym, co takiego zobaczył nasz bohater, dowiesz się z bajki. Poznasz też super rymowankę, która pomaga pamiętać, że we wszystkim, co nas spotyka, kryje się coś dobrego. Trzeba tylko umieć to zobaczyć, a wtedy nawet najbardziej niechciane scenariusze pisane przez życie, mogą okazać się czymś dobrym i korzystnym.
Fragment
– Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – powiedział Pan Andrzej. – Jak widać, wszystko dzieje się po coś. Trzeba tylko wierzyć, że tak jest i tego się spodziewać. Bo skoro się tak stało, to po coś to było, prawda dzieci?
Nie wiem, czy one dobrze to zrozumiały, ale ja na pewno tak. Moja mama też mi często powtarzała, że wszystko, co się na świecie dzieje, jest po coś. Nie ma przypadków. Ale nie każdy o tym wie i nie każdy potrafi tak na wszystko patrzeć. Bo kiedy coś się nie udaje, to od razu się smucimy, albo jesteśmy źli. I psuje nam się humor.
A trzeba robić na odwrót. Jak coś się nie udało, to od razu trzeba znaleźć taką jedną cudowną myśl, która pomoże zobaczyć w tym coś dobrego dla nas. To znaczy, że to, co nam się wydaje, że jest złe, ma w sobie ukrytego coś lepszego dla nas, tylko jeszcze tego nie widać. Wiele osób nigdy tego nie zauważy, ale ja nauczę Cię słów, które pomogą Ci to odkrywać.
Każdy może zostać optymistą
Czy myślisz, że zwykła bajka o pozytywnym myśleniu, może zmienić zachowanie dziecka?
Mając w głowię prostą rymowankę, którą znaleźć można w bajce, umysł dzieci rzadziej będzie uruchamiał płacz i złość. Nowe przekonanie będzie dla niego kolorowym filtrem, dzięki któremu skupiać się będzie na szukaniu czegoś dobrego i fajnego w każdym niespodziewanym zdarzeniu. Będzie ono dla niego bardziej zagadką, niż przysłowiowym końcem świata.
Słowa te przydadzą się też dorosłym. W końcu trudno wychować optymistę, samemu będąc pesymistycznie nastawionym do świata, prawda? Gdy następnym staniesz przed sytuacją, którą ocenisz jako pech, nieszczęście i błąd, rymowanka stanie się twoim światełkiem i pomoże dostrzec jasne strony.
Tego nauczyła się cała rodzina Pogodnych i tak samo może stać się w twojej rodzinie.
W czym jeszcze może pomóc bajka o pozytywnym myśleniu?
Przyda się dzieciom, które:
- reagują płaczem, gdy coś się nie uda,
- smucą się, gdy coś idzie nie tak, jak miało iść,
- nie lubią zmian,
- złoszczą się, gdy nie dostają tego, co chcą,
- nie potrafią pozytywnie myśleć o tym, co je spotyka.
Pomocna będzie też dla Ciebie, jeśli:
- chcesz nauczyć dzieci skupiania na tym, co dobre w życiu,
- masz przed sobą życiowe zmiany: zmiana pracy, miejsca zamieszkania, szkoły dla dzieci i nie wiesz, jak przygotować na to swoje pociechy,
- pragniesz nauczyć dzieci pozytywnego myślenia,
- chcesz odpocząć po pracowitym dniu i miło spędzić czas z dzieckiem.
Myślisz, że bajka o pozytywnym myśleniu “Wszystko jest po coś” spodobałaby się twojemu dziecku?
Jeśli tak, możesz mu dać o wiele więcej. Ta bajka jest jedną z 21 opowieści, które dostępne są w zbiorze pt.
Przygody Kota Afika Pozytywne przekonania w formie rymowanek. Wzruszają, śmieszą, uczą, zapadają w serce i umysł
Ebook i audiobook zawiera następujące bajki:
2. Wizyta u pani weterynarz
3. Wyznanie Krzysia
4. Wszystko jest po coś
5. Trudne słowo NIE
6. Czy w ciemności mieszkają potwory?
7. Gdy nie chce się uczyć
8. Lubię siebie
9. Nikt nie musi być winny
10. Kiedy kończy się zabawa
12. Sztuka słuchania
13. Jesteś ważny
14. Każdy jest wyjątkowy
15. Niesprawiedliwe słowa
16. Kto próbuje, temu się udaje
17. Daj mi chwilkę
18. Sukces – to takie proste. Część I
19. Sukces – to takie proste. Część II
20. Potrzebuję twojej pomocy. Część I
21. Potrzebuję twojej pomocy. Część II
Posłuchaj jednej z bajek
Wszystkie rymowanki wplecione w przygody kota Afika, to pewnego rodzaju afirmacje dla dzieci, czyli pozytywne myśli, które pomagają w budowaniu dobrych, korzystnych i wspierających przekonań. Jeśli dobrze się zakorzenią w umyśle i sercu, pozostaną z nimi na całe życie i pomogą je przeżyć najpiękniej, jak to tylko możliwe.
To nie koniec
Bajka o pozytywnym myśleniu może być wspaniałą okazją do wspomnień. Warto wrócić do zdarzeń, które na pierwszy rzut oka wydawały się czymś złym, czy pechowym i poszukać tego, co dobrego ze sobą niosły. Po upływie czasu, łatwiej to dostrzec i zapamiętać, by w przyszłości od razu skupić się na ukrytych korzyściach i na tym, jak spawy przybrały korzystny obrót. Czasem będzie lepszy, niż moglibyśmy się spodziewać.
Warto rozmawiać z dziećmi na temat pozytywnego myślenia, które nie jest chodzeniem w różowych okularach i udawaniem, że nic się nie stało, kiedy się stało. Bo jeśli upadnie i uderzy tak, że boli kolano, ręka, a może nawet głowa, to tak jest. I nie ma w tym nic złego, bo ból sam w sobie nie jest ani zły ani dobry. On po prostu jest i trzeba go zaakceptować, po czym zapytać, czego można się od niego nauczyć. Co dobrego można wyciągnąć nawet z bardzo przykrego i bolesnego doświadczenia. To na początku trudne, ale z czasem uwalnia od lęku przed porażką i wychodzeniem ze strefy komfortu.
*Tekst zawiera linki afiliacyjne do Programu Partnerskiego Wydawnictwa Złote Myśli